Uważacie Drogie Panie, że to nowa bielizna, Wasze jędrne tyłki i kolor włosów czy szminki podniecają go w łóżku najbardziej? Otóż… mylicie się. W przeprowadzanych nie dawno badaniach wiele wskazuje na to, że takie „błahostki” wcale nie są tak bardzo podniecające jak zaangażowanie czy autentyczność w tej jakże intymnej sytuacji. Co więc jeszcze podnieca mężczyznę w łóżku i dlaczego tak jest? Przeczytajcie artykuł!

Te rzeczy robią na każdym facecie ogromne wrażenie w łóżku!

Całkowite zaangażowanie – dobry seks to nie sprawa kalkulowania i namawiania do czegoś. Dla mężczyzny to tak naprawdę pot krew i łzy… 😉 Łzy waszego, kobiecego szczęścia oczywiście. Każdy facet będzie wariował na punkcie kochanki, która w łóżku jest naprawdę bardzo zaangażowana. No okej, ale jaka to właściwie? A taka, która uprawia seks bo ma na niego ochotę, a nie, że :przyszedł na to czas”, taka, która chce sprawić mężczyźnie przyjemność, taka, która na czas kolacji, wspólnej rozmowy i samego pójścia do sypialni odkłada telefon i zapomina o nim. To taka kobieta dla której liczy się TU I TERAZ. Zobaczycie drogie Panie, jeśli się zaangażujecie – mężczyzna zwariuje na Waszym punkcie.

Kreatywność – to kolejna cecha, którą mężczyźni uwielbiają w swoich kobietach. Wybierz miejsce, kolejność zdarzeń, pozycje… Oczywiście nie mówimy, że masz to wszystko planować z tygodniowym wyprzedzeniem, ale staraj się zapanować nad sytuacją, faceci naprawdę to doceniają. Ogromne wrażenie na mężczyźnie robi kobieta, która planuje randkę. Serio! Która wymyśla wspólne gry w łóżku, zabawy a nawet wybiera film (erotyczny!) do oglądania podczas gry wstępnej.

Bezpruderyjność – wiemy jak ciężko jest się czasami „przełamać”, zwłaszcza będąc kobietą tzw. „starej daty”, którą uczono w domu wstydliwości i tego, że nagość to coś… czego powinno się unikać. Jednak jeśli pozbędziecie się tych uprzedzeń i pokażecie partnerowi, że jesteście jednak mimo wszystko bezpruderyjnymi Paniami domu – kosmos. Idziesz spod prysznica do łóżka? Pozbądź się tego ręcznika, zrób to nago… tyle na początek wystarczy – naprawdę.

Radość z dawania przyjemności – robienie loda mężczyźnie (bo nie bójmy się nazwać tego słowami) przyjęło się za sprawianie mu przyjemności i tyle. Kiedy to mężczyzna robi Wam dobrze językiem – no właśnie – robi Wam dobrze – odwala „czarną robotę” i może przejść dalej. Cóż. Szkoda, że taki stereotyp istnieje jeszcze wśród wielu ludzi. Drogie Panie… nie czujecie się wspaniale, kiedy pieścicie oralnie partnera a on wręcz wije się z rozkoszy? Kiedy będzie widział, że cieszy Was dawanie mu przyjemności i radości i jest to dla Was dobrą zabawą – tym bardziej będą szaleć na Twoim punkcie.

Kondycja – to, że facet zaśnie tuż po seksie z Tobą, „bezczelnie” obróci się na bok i zacznie chrapać to nie powód by się na niego obrażać. Wręcz przeciwnie. Powinnyście się cieszyć! Powaliłyście go na kolana i z całej tej przyjemności i wycieńczenia – zasnął jak dziecko – tak faceci mają – po prostu.